Wyjazdy polskich lekarzy na wyspy brytyjskie to trend, którego szczyt mogliśmy obserwować najlepiej około 2010 roku. Choć dziś tendencja do wyjazdów właśnie do Anglii jest już znacznie mniejsza, kraj ten w dalszym ciągu cieszy się dość dużą popularnością i zapotrzebowaniem na lekarzy. Szczególnym zapotrzebowaniem zdają cieszyć się przede wszystkim posady dla lekarzy ogólnych (tzw. general practitioner. Praca lekarza w UK jest dobrą okazją na zdobycie cennego doświadczenia, które w CV jest mile widziane w każdym kraju na świecie. Anglia to również oczywiście szansa na znacznie wyższe niż w Polsce zarobki, nawet dla rezydentów. Choć zdobycie dobrej posady dla polskiego lekarza w Anglii nie należy do najłatwiejszych, warto próbować. Na co mogą liczyć polscy lekarze w UK?
RMO oraz locum, czyli dwie główne opcje pracy w NHS
NHS, czyli National Health Service to brytyjski odpowiednik polskiego NFZ. Leczenie w ramach NHS jest darmowe dla wszystkich osób odprowadzających podatki oraz otrzymujących zasiłki na terenie Wielkiej Brytanii. Polski lekarz pragnący pracować w brytyjskiej służbie zdrowia to właśnie w publicznej opiece zdrowotnej ma największe szanse na zatrudnienie. Niestety, bez doświadczenia zdobytego na terenie Wielkiej Brytanii, szanse na pracę w specjalistycznych klinikach spadają znacząco.
RMO, czyli Resident Medical Officer to stanowisko dla młodych lekarzy, którzy nie ukończyli jeszcze swojej specjalizacji. Praca RMO, czyli polskiego odpowiednika rezydenta polega na 24-godzinnym dyżurowaniu w szpitalu i wykonywaniu obowiązków pielęgniarsko-medycznych w pojawiających się nagłych przypadkach. RMO musi być przygotowany na wezwanie w każdej chwili i nie powinien opuszczać terenu szpitala podczas dyżuru. Zadanie to może wydawać się trudne, jednak praca całodobowa jest tu bardzo dobrze wynagradzana. Dodatkowo RMO nie pokrywają kosztów zakwaterowania i posiłków w szpitalu, co dla młodego lekarza jest idealną okazją na zdobycie doświadczenia i poznanie metod funkcjonowania brytyjskich szpitali bez konieczności mierzenia się z drogimi kosztami życia na wyspach.
Locum to zupełnie inna forma kontraktu, idealna dla bardziej doświadczonych lekarzy. Polski lekarz otrzymujący kontrakt na zasadzie locum pracuje zwykle jako uzupełnienie braków kadrowych szpitala. Lekarz pracuje tu w godzinach 9-17, lecz jego rola w szpitalu jest zwykle bardzo uogólniana i może nie mieć związku ze zdobytą w Polsce specjalizacją. Lekarz taki musi często odświeżać wiedzę z zakresu medycyny ogólnej, nie przykładając dużej wagi do własnej wąskiej dziedziny.
Dobre zarobki, jednak dopiero po czasie
O szansę na kontrakt z brytyjską służbą zdrowia warto starać się z pomocą agencji zatrudnienia – to znacznie łatwiejsze i skuteczniejsze podejście niż szukanie pracy na własną rękę. Niestety, pierwsze zarobki są często dużo niższe niż te oczekiwane, choć oczywiście wyższe niż zarobki lekarzy w Polsce. Stawki dla lekarzy w UK mogą wynosić nawet kilkadziesiąt funtów za godzinę pracy. Po uzyskaniu pierwszego doświadczenia w brytyjskiej służbie zdrowia, polscy lekarze traktowani są już znacznie lepiej i zarówno ich szanse na znalezienie pracy jak i lepsze zarobki automatycznie wzrastają.
Jak zdobyć pierwsze oferty
Polak poszukujący pracy jako lekarz w Wielkiej Brytanii musi liczyć się z koniecznością rejestracji w brytyjskiej izbie medycznej GMC, przedstawiając wszelkie dyplomy oraz zaświadczenia z polskiej izby medycznej uprawniające go do wykonywania zawodu lekarza. Członkostwo w GMO jest obowiązkowe i wiąże się z opłatą około 400 funtów rocznie. Fachową pomoc w zakresie bezpiecznej i komfortowej relokacji zapewnia Paragona.